Microsoft ogłasza inwestycję w Polsce. Donald Tusk podał kwotę

Te wiele miliardów, jakie pojawiły się na horyzoncie, jeśli chodzi o inwestycje w Polsce, które były efektem wcześniejszych spotkań, znajdują potwierdzenie — mówił premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej. — Dokładnie 700 mln dol., czyli blisko 3 mld zł to inwestycja, jaką potwierdził Microsoft — powiedział szef rządu.

W kancelarii premiera odbyło się w poniedziałek spotkanie szefa rządu Donalda Tuska z wiceprezesem Microsoftu Bradem Smithem — podała KPRM na platformie X.

Amerykański koncern przeznaczy 700 mln dol. do 2026 r. na wzrost mocy obliczeniowych w Polsce. Inwestycja to kontynuacja pierwszej fazy, która zakończyła się w 2023 r.

— Zakładamy (…), że ten efekt skali, mówimy tu o 2,8 mln zł, ale ta inwestycja powinna osiągnąć skalę dużo większą w zakresie efektów. Tysiące polskich uczonych, menedżerów, startupów, będzie miało dostęp do najnowszych narzędzi. Mówimy tu o chmurze, centrach danych, sztucznej inteligencji — mówił Donald Tusk.

— Nie ukrywajmy, że konsekwencja takich wydarzeń jak dzisiejszy komunikat o inwestycji Microsoft w Polsce ma też duże znaczenie, jeśli chodzi o potwierdzenie bardzo silnej pozycji Polski w relacjach z naszymi sojusznikami, w tym szczególnie Stanami Zjednoczonymi — dodawał szef polskiego rządu.

Wiceprezes Microsoft Corporation Brad Smith jest odpowiedzialny za kierowanie pracą firmy i reprezentowanie jej w kwestiach związanych ze stykiem technologii i społeczeństwa, w tym sztucznej inteligencji, cyberbezpieczeństwa, prywatności, zrównoważonego rozwoju środowiska, praw człowieka, bezpieczeństwa cyfrowego, imigracji, filantropii oraz produktów i działalności dla klientów non-profit. Kieruje zespołem około 2000 profesjonalistów ds. biznesu, prawa i spraw korporacyjnych zlokalizowanych w 54 krajach i działających w ponad 120 krajach.

Premier Donald Tusk spotkał się z wiceprezesem Microsoftu w czerwcu ub.r. Wówczas, głównym tematem rozmowy było bezpieczeństwo, w tym te cybernetyczne. Szef polskiego rządu oraz Smith omówili także rolę firmy Microsoft we wspieraniu rozwoju Polskiej Doliny AI.

Jak podawała wówczas KPRM, Microsoft od 1992 roku ma swój oddział w naszym kraju. Firma jest jednym ze światowych dostawców usług chmurowych, rozwiązań big data oraz sztucznej inteligencji. Częścią inwestycji w Polsce są programy podnoszenia kwalifikacji zarówno informatyków, jak i nauczycieli, studentów oraz zwykłych obywateli.

Microsoft w Polsce zainwestował miliard dolarów w rozwój swojej chmury obliczeniowej (data center).

Spotkanie Tuska z wiceprezesem firmy Microsoft jest kolejnym w ciągu ostatnich dni, jakie odbywa z szefostwem globalnych firm informatycznych. W czwartek spotkał się z prezesem Alphabet i Google Sundarem Pichaiem.

Żródło: Business Insider Polska

Składka zdrowotna 2025 – stawki dla ryczałtu, skali podatkowej, podatku liniowego i innych

Składka zdrowotna na skali podatkowej w 2025 r.
Osoby rozliczające się według skali podatkowej, mają obowiązek odprowadzania składki zdrowotnej w wysokości 9% swojego dochodu. Dla tej formy opodatkowania ustalona jest również wartość składki minimalnej, która wynosi 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia. Minimalne wynagrodzenie na pierwszy dzień roku składkowego 2025, czyli 1 lutego 2025 r., wynosi 4 666 zł. W rezultacie minimalna składka zdrowotna na rok składkowy 2025 wynosi 314, 96 zł, czyli o 66,82 zł mniej niż w minionym roku.

Składka zdrowotna na podatku liniowym w 2025 r. Osoby, które rozliczają się na zasadach podatku liniowego, są zobowiązane do odprowadzania składki zdrowotnej w wysokości 4,9% swojego dochodu. Podatek liniowy również podlega minimalnej składce zdrowotnej, która wynosi 9% od 75% minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli 4 666 zł. Osoby rozliczające się metodą podatku liniowego mają możliwość odliczenia zapłaconej składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania lub zaliczenia jej w koszt okiy uzyskania przychodu. Jednakże istnieje limit odliczenia, który w 2025 r. wynosi 12 900 zł.

Składka zdrowotna na ryczałcie w 2025 r.
Stawki składki zdrowotnej dla ryczałtu ewidencjonowanego są uzależnione nie od minimalnego, a od przeciętnego wynagrodzenia. Są też podzielone na trzy progi zależne od przychodu. Tu zasady naliczania składki zdrowotnej się nie zmieniły. W 2025 r. nowe stawki składki zdrowotnej na ryczałcie wynoszą:

  • do 60 000 zł przychodu – 461.66 zł miesięcznie (60% przeciętnego wynagrodzenia, czyli 5 129,51 zł x 9%)
  • pomiędzy 60 000 zł a 300 000 zł – 769.43 zł miesięcznie (100% przeciętnego wynagrodzenia, czyli 8 549,18 zł x 9%)
  • powyżej 300 000 zł – 1,384.97 zł zł miesięcznie (180% przeciętnego wynagrodzenia, czyli 15 388, 52 zł x 9%)

Źródło: inFakt.pl

Deweloperzy mieszkaniowi przeszli w stan hibernacji. Najgorsze dane od 2018 r.

Poniżej 200 tys. mieszkań oddano do użytku w całym 2024 r. — wynika z najnowszych danych GUS. Ostatnio taki przypadek miał miejsce w 2018 r. Nie tylko po tych danych widać, że deweloperzy ogłosili odwrót od nowych inwestycji. W grudniu rozpoczęli budowy zaledwie 8,2 tys. mieszkań, a to najmniej od 20 miesięcy.

W ofercie na portalach Otodom i OLX jest obecnie aż 223 tys. mieszkań, które czekają na nabywcę. Był moment, kiedy ta liczba przekraczała 230 tys. w połowie grudnia ub.r., potem spadała aż do 5 stycznia, ale znowu szybko rośnie. Te liczby, najwyższe w historii pomiarów narzędzia analitycznego OLX świadczą o nadwyżce podaży nad popytem na rynku.

Świadczą o tym też najnowsze dane GUS. W grudniu ub.r. do użytkowania zostało oddanych co prawda 21,2 tys. mieszkań, czyli prawie tyle samo, co rok wcześniej (21,3 tys.), ale już deweloperzy przekazali nabywcom 13,9 tys. mieszkań, czyli o 2,7 proc. mniej rok do roku.

Taki spadek nie jest jeszcze oczywiście alarmujący, ale inne dane jak najbardziej zapalają czerwone światło. Chodzi o liczbę mieszkań, których budowy rozpoczęto. I tu mamy poważny zjazd, bo w grudniu zaczęto budowę zaledwie 12,6 tys. lokali, czyli o 12,5 proc. mniej rok do roku. A ten spadek i tak łagodzą inwestorzy indywidualni. W wielkich miastach to deweloperzy rozdają karty, a ci postanowili wejść w stan hibernacji, bo rozpoczęli budowy zaledwie 8,2 tys. nowych mieszkań, czyli o aż 26,4 proc. mniej rok do roku.

Tak ostrożnie deweloperzy nie podchodzili do rzeczywistości od kwietnia 2023 r., kiedy nastąpiło wyhamowanie po wcześniejszym wybuchu popytu na rynku związanym z wojną na terenie Ukrainy. Od 16 miesięcy liczba rozpoczynanych przez deweloperów budów nie schodziła ani razu poniżej 10 tys. miesięcznie, a teraz zeszła i to wyraźnie.

Według naszych szacunków, nie uwzględniając mieszkań wyburzanych, mamy obecnie w Polsce już prawie 16 mln mieszkań i niewykluczone, że za miesiąc można będzie mówić o przekroczeniu tego poziomu. Daje to 425 mieszkań na 1000 mieszkańców.

Jak szacuje GUS, w budowie jest obecnie jednak jeszcze 834,8 tys. mieszkań — o 8,6 tys. mniej niż w listopadzie — i jeśli te mieszkania zostaną ukończone, to będziemy mieć w kraju 16,8 mln mieszkań. To dałoby 448 lokali na 1000 mieszkańców. To poziomy: Holandii z 2023 r. (457 mieszkań na 1000), Austrii (447 mieszkań na 1000) i USA (438 mieszkań na 1000).

Jeśli założyć, że wojna na Ukrainie zbliża się ku końcowi i obecni migranci wrócą do swojego kraju, to popyt na mieszkania nagle się skurczy. Do tego z racji zapaści demograficznej ludzi będzie ubywać i… ubywać będzie też studentów, którzy potrzebują mieszkania na wynajem w dużych miastach. To wszystko muszą brać pod uwagę deweloperzy w planach na kolejne lata. Rozpoczynane obecnie budowy muszą znaleźć klienta, a po liczbie ofert sprzedaży mieszkań widać, że o to jest już coraz trudniej, a co dopiero za dwa lata, kiedy zaczynane obecnie budowy będą kończone.

Autor: Jacek Frączyk, redaktor Business Insider Polska
Źródło: Business Insider Polska